Jeśli się nie boisz... Zapraszam w środek zimnego ognia. |
|
| Autor | Wiadomość |
---|
Portugalia Kandydat
Liczba postów : 18 Join date : 02/01/2013
| Temat: Misja "Rodzinny Obiadek" Sob Sty 05, 2013 5:40 pm | |
| Portugalia siedziała przy jednym ze stolików, niedbale opierając się o niego łokciem. W wolnej dłoni trzymała lampkę wina i uważnie przyglądała się jej zawartości. Dlaczego nie wybrała jakiegoś przyjemnego lokalu, tylko tą obskurną spelunę? Być może podobała się jej atmosfera, jaka w niej panowała. Pomieszczenie ogarniał półmrok, w powietrzu unosiły się zaś smugi ciężkiego, tytoniowego dymu. Kreśliły w nim wspaniałe i surrealistycznie kształty, przyciągały wzrok. Oddychało się ciężko, mało tego, miało się tą dziwną świadomość, iż z każdą następną sekundą w organizmie znajduje się coraz więcej toksyn. Ana czekała. Nieustannie zerkała w stronę zegara, wiszącego na ścianie. Umówiła się tu z Argentyną, na... Obiadek rodzinny? Jak zwał tak zwał, niemniej jednak, lepiej było nie ryzykować i nie zamawiać w tym miejscu niczego do jedzenia. Kobieta miała pewien plan, pewną... Propozycję. Obawiała się, że coś pójdzie nie po jej myśli - nie, nie była optymistką. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Misja "Rodzinny Obiadek" Sob Sty 05, 2013 6:39 pm | |
| Nagle dało się słyszeć skrzypienie drzwi, zza których chwilę potem wychyliła się drobna i niska dziewczyna. Omiotła pomieszczenie wzrokiem, bezskutecznie szukając kogoś w tłumie. Wiedziała, że jest spóźniona, obawiała się więc, że osobie, z którą się umówiła, czekanie już się znudziło. Okropne miejsce, pomyślała i zasłoniła usta, by dym tak bardzo jej nie drażnił. Nagle dostrzegła stolik, przy którym siedziała właśnie Portugalia. Na usta Valeriny wkradł się uśmiech, gdy tylko ujrzała krewniaczkę. Podeszła bliżej. - Hola - przywitała się wesoło i odsunęła sobie krzesło, aby na nim usiąść. Założyła nogę na nogę, nie spuszczając wzroku z Any. |
| | | Portugalia Kandydat
Liczba postów : 18 Join date : 02/01/2013
| Temat: Re: Misja "Rodzinny Obiadek" Sro Sty 09, 2013 1:13 am | |
| - O, a więc przyszłaś. To dobrze, bo przez chwilę myślałam, że zrezygnowałaś... - Ana wyprostowała się nieco. Lekko uśmiechnęła się do dziewczyny, pragnąc rozluźnić atmosferę. - Co ci zamówić? Alkohol, kawę, herbatę? Odłożyła swoją lampkę wina na stół. - Nie chcę ci zabierać zbyt dużo czasu, po prostu doszłam do wniosku, że dobrze byłoby na pewien temat porozmawiać... Jak sobie radzisz? Portugalka chciała zacząć łagodnie, od spokojnej rozmowy. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Misja "Rodzinny Obiadek" Sro Sty 09, 2013 9:09 pm | |
| - Dziękuję, nic nie chcę - rzekła, potrząsając głową i po chwili odwzajemniła uśmiech. Dziewczyna złożyła ręce na kolanach i delikatnie nachyliła się nad stołem. - Wiesz - westchnęła - Radzę sobie nie najgorzej, jak dotąd nie wydarzyło się nic, co miałoby mi zaszkodzić, czy coś... Valerina zdjęła okulary i położyła je przed sobą. - A Ty? Jak sobie radzisz? |
| | | Portugalia Kandydat
Liczba postów : 18 Join date : 02/01/2013
| Temat: Re: Misja "Rodzinny Obiadek" Pon Sty 14, 2013 3:49 pm | |
| - "Nie najgorzej" to chyba to samo, co "nie najlepiej"... - mruknęła Ana. Uśmiechnęła się delikatnie. Na świecie działo się obecnie mnóstwo złych rzeczy, już sam fakt, że Valerina była cała i zdrowa, należało docenić. Silni polowali na tych słabszych, słabsi uciekali się do podstępów, aby wyeliminować silnych, i tak w kółko... - Radzę sobie wyśmienicie - powiedziała, bez krzty skromności. - Wiesz, że u mnie byłabyś w stu procentach bezpieczna? Jesteśmy rodziną w jakiś tam sposób, a rodzina musi się wspierać. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Misja "Rodzinny Obiadek" | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|