Kraj: Republika Kugelmugel
Dewiza państwa: -
Imię i nazwisko: Leon Edelstein
Czy ukończył osiemnaście lat: Nie
Charakter: Nie jest on gadatliwym człowiekiem. Jest zamknięty w sobie, z trudem okazuje emocje, zazwyczaj siedzi cicho udając, że go nie ma. Jego podejście do życia odbiega od normy, przez co uważany jest za świra, którym podobno nie jest, jednak ma w sobie coś dziwnego, zapewne jest to sprawka ogólnego odosobnienia. Egocentryk.
Charakter (Dark): Gdzie podział się ten delikatny, wstydliwy chłopiec? Mroczniejsza strona Leona jest niezwykle pyskata i samolubna. Nie zwraca uwagi na opinię innych, chociaż sam lubi oceniać. Pomimo niewyparzonego języka nadal jest niezbyt gadatliwy, chociaż prezentuje się to trochę lepiej. Jego małe zaangażowanie w rozmowy wynika z chęci przynajmniej stwarzania pozorów normalnego dzieciaka, a nie problemów z wysławianiem się czy strachem, no bo kto nie oprze się słodkiemu i niewinnemu chłopcu? Zapewne gdyby ktoś wdał się z nim w rozmowę to mógłby usłyszeć kilka ciekawych rzeczy na swój temat, jednak jak wcześniej było wspomniane, długie wypowiedzi są mu praktycznie obce. Lubi przyglądać się cierpieniu innych, jakoś niezbyt obchodzą go uczucia innych. Gdy jest naprawdę zdenerwowany bądź mocno nakręcony ma skłonności masochistyczne. Dodać trzeba, że cholerny z niego krętacz i aktor, manipulacja ludźmi to takie jego ukryte hobby.
Wygląd: Swój wygląd uważa za coś wyrafinowanego, jednak przypomina trochę dzieciaka, który urwał się z cyrku. Wygląda przez to na dwunastolatka najwyżej, jednak jest trochę starszy. Ma długie, białe włosy zaplecione w warkocze sięgające prawie do połowy ud, loczek obowiązkowy. Oczy fioletowe, odziedziczone po Roderichu. Nosi koszulę w biało-niebieskie pasy, na niej zawsze jest biała kamizelka ze złotą broszką, taką samą jak na czerwonym berecie zakrywającym czubek jego głowy. Niebieskie spodnie, trochę bufiaste kontrastują z pomarańczowymi rajstopami. Na stopy przywdziewa brązowe, sznurowane buty, chociaż i tak sznurówki żyją swoim życiem.
Wygląd(Dark): W tym przypadku błazeński strój na szczęście idzie w odstawkę. Włosy nie są już białe, barwą podchodzą teraz w jasny blond, warkocze są niedbale zaplecione, krótsze pasma odstają na wszystkie strony, lok pozostaje niezmienny. Oczy są ciemnofioletowe, bardziej znudzone i puste. Z głowy znika okropny beret, kamizelka zostaje zastąpiona bordową marynarką, pasiasta koszula także poszła do wyrzucenia, teraz nosi pomarańczową koszulę z luźno zawiązanym krawatem koloru czerwieni. Na nogi naciągnięte są kremowe, zwężane spodnie zapinane na biodrach brązowym paskiem. Jedynie niezmienne zostają buty założone na wierzch materiału spodni, tym razem przynajmniej zawiązane. Cały efekt dopełniają pazury "czarne jak piekło".
Uczestnictwo w wojnie: -
Cele:
-Uzyskanie akceptacji jako republika.
-Może brzmieć trochę nierealnie, jednak zdobycie estymy (dużego uznania).
Rodzina: Germanie
Kilka słów o kraju:
-Leon, artysta od siedmiu boleści, pięknie maluje i ogólnie ma obsesje na punkcie sztuki.
-Kugelmugel - kulisty dom o średnicy 8 m znajduje się w wiedeńskim parku Prater, niedaleko narodowego stadionu Ernst Happel.
Schwarze Hetalia