Imię: Levi, ale nigdy się do tego nie przyzna. Po prostu
Grabarz.
Inne: Levi to upadły anioł. Niegdyś strażnik nieba. Bóg stworzył
i ofiarował jej życie, ponieważ potrzebował pomocy… Levi grzecznie, a nawet z
chęcią wykonywała rozkazy stwórcy, ale z czasem ich liczba malała. Nie miała
już co robić. Wszystkim zajmował się on. Levi uznała, że nie jest już
potrzebna, bo i tak nikt nie chce jej pomocy. Udała się więc do piekła.
Mephisto od zawsze interesował się nią Została przyjęta do piekła. Bardzo
serdecznie. Jedyny warunek jaki musiała spełnić by zostać to oddać skrzydła. Zgodziła
się, bo nie wiedziała co się z tym wiąże. Jej dusza została zamknięta w ciele
człowieka. Każdy dobrze wie, jak ludzkie ciało ogranicza. Co więcej było to
ciało młodej dziewczynki. Zawsze uśmiechniętej, o dziecięcym wyrazie z wielkimi
czarnymi oczami oraz krótkimi włosami. Pojawia się w jasnej pelerynie z kapturem.
Jest moment - Śmierć. Chociaż ten zapach krwi… To te czynniki wpływają, że
zmienia się w demona. Oczy robią się koloru krwi, a cera blednie. Włosy
wydłużają się i jaśnieją, aż w końcu są białe. Na głowie pojawia się para kocich
uszu i do tego wyrastają jej dwa kiełki. Na klatce piersiowej zarysowują się
runy, które oznaczają, zawarcie paktu z diabłem. Jej charakter też się zmienia.
Ma większą moc i swobodę. Jej ruchy są znacznie szybsze od przeciętnego śmiertelnika.
Widzi, słyszy i czuje więcej. A co najważniejsze, pragnie czerwonej, słodkiej
osoki i czyjejś duszy. Sama może ci krzywdy nie zrobi…. Może manipulować
innymi. Jednym słowem strzeż się jej.
Spytacie się: Czemu Grabarz? Ano, dla tego, że jako człowiek zajęcie mieć musi.
A cóż nie lepsze dla istoty która żywi się duszami? Na cmentarzu jest przecież
pełno takich. Nie chcianych i zapomnianych. Tam znaleźć ją możecie zawsze. Ale
często jej się nudzi, więc pod przykrywką normalnego człowieka chodzi po
mieście. Uważajcie, by na nią nie trafić, bo inaczej marny wasz los~